niedziela, 3 lutego 2013

Ultraviolet...

Dzisiejsze zdjęcia z uroczą Anną, oraz wspaniałą wizażystką Marysią :) 

Zimnooo niesamowicie, ale jakoś dałyśmy radę, w sumie były trzy stylizacje. 
Ta którą tutaj prezentuje to tak naprawdę ostatnia spontaniczna odsłona, kilka zdjęć na sam koniec, Poszłyśmy schować się w manufakturze, i ogrzać te nasze skostniałe kończyny, i proszę o to co wyszło :)


Polecam do zdjęć, to miejsce ma potencjał. 
Niebawem więcej zdjęć 









3 komentarze: