Tegoroczne mini sesje jesienne odbyły się z udziałem wspaniałej 11 :) bo aż tyle dzieci wraz z rodzicami odwiedziło moje malutkie studio :)
Było wesoło, głośno czyli tak jak powinno być z udziałem dzieci :).
Niestety pogoda za oknami nie rozwieszała nas i nie mogłam zabrać nikogo w piękne jesienne plenery.
A tak mi się te plenery marzyły.
Następne w kolejności są trzy terminy mini sesji zimowych.
mam prawie komplet, zostały może 3-4 miejsca wolne.
Będzie naprawdę klimatycznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz